Śmierć i K.
Leżę na kacu mordercy
i widzę jak zmywasz naczynia po późnym obiedzie,
śpiewasz z Freddiem: Mama mia, mama mia, mama mia, let me go
Belzebub leży na sofie.
Piłem kiedyś wino o tej nazwie,
w Toruniu, na wałach przy moście Piłsudskiego.
Teraz to raczej nie do pomyślenia.
Wrócimy razem, ale osobno wrzucimy filmiki,
dobrze?
("Gadane", 2014, 22/33)
Michał Kozłowski - autor pięciu tomów poetyckich, a także kilkuset tekstów piosenek; teksty piosenek na zamówienie: www.tekstydopiosenek.pl; kontakt z autorem: tekstydopiosenek@gmail.com
środa, 25 października 2017
wtorek, 24 października 2017
Strefa dla pijących ("Gadane", 2014, 21/33)
Strefa dla pijących
Wrocław. Park Południowy.
Myślę: przedłużę sobie życie
i wyciągam Radlera.
Podjeżdża policja i wyciągam dowód.
Niechcący zdjąłem złego prezydenta
dlatego płacę teraz dwa podatki.
Wracam do domu i ustawiam „milczy”
na mojej komórce. Takie są reguły,
by nie zbudzić córek. Teraz jem kolację. W końcu
jestem ojcem.
("Gadane", 2014, 21/33)
Wrocław. Park Południowy.
Myślę: przedłużę sobie życie
i wyciągam Radlera.
Podjeżdża policja i wyciągam dowód.
Niechcący zdjąłem złego prezydenta
dlatego płacę teraz dwa podatki.
Wracam do domu i ustawiam „milczy”
na mojej komórce. Takie są reguły,
by nie zbudzić córek. Teraz jem kolację. W końcu
jestem ojcem.
("Gadane", 2014, 21/33)
sobota, 21 października 2017
Niespotkani ("Gadane", 2014, 20/33)
Niespotkani
Żeby się spotkać od – do,
przekroczyć zieloną granicę truchtem.
Nielegalnie odwracać się od. Od raczej, niż do.
Od jest bardziej odsłonięte. Do mętne.
Żeby się spotkać.
Oklaski brzmią, jak deszcz wlewany do ucha.
("Gadane", 2014, 20/33)
Żeby się spotkać od – do,
przekroczyć zieloną granicę truchtem.
Nielegalnie odwracać się od. Od raczej, niż do.
Od jest bardziej odsłonięte. Do mętne.
Żeby się spotkać.
Oklaski brzmią, jak deszcz wlewany do ucha.
("Gadane", 2014, 20/33)
czwartek, 19 października 2017
Powrót taty ("Gadane", 2014, 19/33)
Powrót taty
Więc witam. Dobrze, że jesteś.
Umarłeś, ale zaraz wrócisz.
Użyj odpowiednich klawiszy, by cofnąć niechciane zdarzenie.
Wielka mi rozpacz. Strata taty.
Sratatata.
Skoro naprawdę się kochamy musimy umrzeć
jak Chrystus –
a tego się boję.
Naprawdę boję się jeszcze jednego.
("Gadane", 2014, 19/33)
Więc witam. Dobrze, że jesteś.
Umarłeś, ale zaraz wrócisz.
Użyj odpowiednich klawiszy, by cofnąć niechciane zdarzenie.
Wielka mi rozpacz. Strata taty.
Sratatata.
Skoro naprawdę się kochamy musimy umrzeć
jak Chrystus –
a tego się boję.
Naprawdę boję się jeszcze jednego.
("Gadane", 2014, 19/33)
środa, 18 października 2017
Nowa seria ("Gadane", 2014, 18/33)
Nowa seria
Tak, postrzelono mnie już w całkiem innym Gotham.
Było jasno jak w dupie.
Dachy wieżowców to baseny i korty tenisowe.
Trzeciego życia już nie będzie.
Drugie prowadzę teraz
i czas to powiedzieć: powoli, starannie
upuszczam naczynie.
("Gadane", 2014, 18/33)
Tak, postrzelono mnie już w całkiem innym Gotham.
Było jasno jak w dupie.
Dachy wieżowców to baseny i korty tenisowe.
Trzeciego życia już nie będzie.
Drugie prowadzę teraz
i czas to powiedzieć: powoli, starannie
upuszczam naczynie.
("Gadane", 2014, 18/33)
poniedziałek, 16 października 2017
Skazani na show szczęk ("Gadane", 2014, 17/33)
Skazani na show szczęk
Kiedy cię pilnuję, uczę się języków.
Na dworzec pada śnieg.
Jedziemy do Jastarni.
Osiem godzin przy otwartym oknie
i chyba nie chcesz prosić mnie o bilet.
Posłuchaj, chciałbyś, aby twoja córka spotykała się
z takim facetem, jak ja,
albo ten gościu w pierwszym rzędzie?
("Gadane", 2014, 17/33)
Kiedy cię pilnuję, uczę się języków.
Na dworzec pada śnieg.
Jedziemy do Jastarni.
Osiem godzin przy otwartym oknie
i chyba nie chcesz prosić mnie o bilet.
Posłuchaj, chciałbyś, aby twoja córka spotykała się
z takim facetem, jak ja,
albo ten gościu w pierwszym rzędzie?
("Gadane", 2014, 17/33)
niedziela, 15 października 2017
Bądź ostrożny ("Gadane", 2014, 16/33)
Bądź ostrożny
Godziny w korkach liczą się podwójnie,
lecz to nie one odbierają wiarę.
Wracam do domu i podpalam obiad,
a trzeba raczej: dom.
Po wielu latach studiów
wykładam elektronikę
w Carrefourze
Mam jeszcze serię brzuszków do zrobienia.
Będę pojutrze, Ciociu.
("Gadane", 2014, 16/33)
Godziny w korkach liczą się podwójnie,
lecz to nie one odbierają wiarę.
Wracam do domu i podpalam obiad,
a trzeba raczej: dom.
Po wielu latach studiów
wykładam elektronikę
w Carrefourze
Mam jeszcze serię brzuszków do zrobienia.
Będę pojutrze, Ciociu.
("Gadane", 2014, 16/33)
piątek, 6 października 2017
Przebywam w mieście Kwarantanna ("Gadane", 15/33)
Przebywam w mieście Kwarantanna
Wyglądasz jak Boeing 777
podchodzący do lądowania.
Widziałem cię raz, dlatego teraz mieszkam
na lotnisku. Choć wiem, że to mała
mieścina i raczej nie liczę na twoje
podejścia.
("Gadane", 2014, 15/33)
Wyglądasz jak Boeing 777
podchodzący do lądowania.
Widziałem cię raz, dlatego teraz mieszkam
na lotnisku. Choć wiem, że to mała
mieścina i raczej nie liczę na twoje
podejścia.
("Gadane", 2014, 15/33)
czwartek, 5 października 2017
Podróż poślubna ("Gadane", 14/33)
Podróż poślubna
Dzięki polskim tytułom
zagranicznych filmów
wiem, że można wszystko, kiedy ci zależy.
No i masz:
widzę przedmieścia Rzymu
z okien autokaru
prowadzącego mnie z lotniska.
Wsiadam do metra na stacji Manzoni
i jadę w kierunku Battistini.
Powietrze pachnie jak wtedy.
("Gadane", 2014, 14/33)
Dzięki polskim tytułom
zagranicznych filmów
wiem, że można wszystko, kiedy ci zależy.
No i masz:
widzę przedmieścia Rzymu
z okien autokaru
prowadzącego mnie z lotniska.
Wsiadam do metra na stacji Manzoni
i jadę w kierunku Battistini.
Powietrze pachnie jak wtedy.
("Gadane", 2014, 14/33)
środa, 4 października 2017
Wojna, wojna ("Gadane", 2014, 13/33)
Wojna, wojna
Tydzień chorowałem.
Szedłem spać zaraz po pracy.
Wstawałem nad ranem coraz bardziej chory.
I wówczas nastąpił atak.
A ja się nie oparłem.
("Gadane", 2014, 13/33)
Tydzień chorowałem.
Szedłem spać zaraz po pracy.
Wstawałem nad ranem coraz bardziej chory.
I wówczas nastąpił atak.
A ja się nie oparłem.
("Gadane", 2014, 13/33)
poniedziałek, 2 października 2017
Nie jestem sam ("Gadane", 2014, 12/33)
Nie jestem sam
Nie jestem sam. Bez obsługi.
Nocna zmiana zaczyna się bez spóźnień.
Chłopiec na posyłki ma w ręku anioła.
Jest stamtąd. Ja stąd.
Uszczyp mnie i wyczerp temat,
może być słowami.
("Gadane", 2014, 12/33)
Nie jestem sam. Bez obsługi.
Nocna zmiana zaczyna się bez spóźnień.
Chłopiec na posyłki ma w ręku anioła.
Jest stamtąd. Ja stąd.
Uszczyp mnie i wyczerp temat,
może być słowami.
("Gadane", 2014, 12/33)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Zapraszam na spotkanie poetyckie z moim udziałem. Czwartek, 20.03.2025, g. 19.00, Wrocław, Ulica Księcia Witolda 78, lokal "Zament...

-
Hej, zapraszam na mój oficjalny profil na Instagramie: https://www.instagram.com/_cudny_chlopak/ Publikuję tam moje wiersze z opublik...
-
Zapraszam na spotkanie! 24.10.22, g. 18.00, KALAMBUR, Wrocław, ul. Kuźnicza 29a Przyjaciół i przyjaciółki Kalamburu, naszego gościa i poez...